Zamknij

Gmina Zblewo/Pinczyn. Chwała Bohaterom!

14:51, 02.08.2019 ?.W Aktualizacja: 11:14, 08.09.2020
Skomentuj

Pamiątkowa tablica i uroczysta msza święta. Setki mieszkańców i gości. Sztandary i warta honorowa. Biało-czerwone opaski Rodzin Katyńskich. Łzy wzruszenia. I okrzyk, który tak mocno i szczególnie zabrzmiał w pinczyńskiej świątyni po 80 latach, jakby mury kościoła cały czas czekały na te słowa - „Chwała Bohaterom!”. Tak w minioną niedzielę (21 lipca) uczczono pamięć Franciszka i Ottona Gałązków - policjantów z Pinczyna, którzy w 1940 roku zostali zamordowani w Twerze - na „nieludzkiej ziemi, która płacze krwią”...

Na niedzielną uroczystość poświęconą pamięci policjantów zamordowanych w Związku Sowieckim do kościoła pw. św. Elżbiety w Pinczynie przyszły prawdziwe tłumy. Czuło się podniosły nastrój i wyjątkowość tej chwili, kiedy to po 80 latach przywracana jest pamięć o tych, o których świat miał zapomnieć. Nie zapomniał...

W kościelnych ławach – dziesiątki policjantów z całego powiatu, najwyższe władze województwa pomorskiego, powiatu starogardzkiego i gminy Zblewo, samorządowcy, parlamentarzyści, politycy, przedstawiciele Rodzin Katyńskich z Gdańska i Gdyni, pinczyńscy harcerze, mieszkańcy, aż w końcu – rodzina Gałązków. To właśnie z jej inicjatywy ponad rok temu powstał komitet upamiętnienia Franciszka i Ottona Gałązków. Na jego czele stanął 85-letni Achilles Gałązka, który od wielu miesięcy niestrudzenie pukał od drzwi do drzwi, by zdobyć jak najszersze wsparcie w realizacji tego dzieła. I udało się.

I tak, w niedzielne przedpołudnie kościół w Pinczynie zastygł w zadumie i modlitwie. Mszę świętą w intencji Franciszka i Ottona Gałązków koncelebrował ksiądz Mieczysław Bizoń oraz ks. Prałat Ryszard Wiśniewski i ks. Marek Szymkowski. Nabożeństwo uświetnił występ "Kociewskiej Familiji" oraz historyczna prezentacja doktora Piotra Szubarczyka z Instytutu Pamięci Narodowej. Można też było obejrzeć wystawę przygotowaną przez IPN a poświęconą zbrodni katyńskiej. Losy braci Gałązków i realia tamtych czasów przypomniał zebranym wójt Artur Herold. Wójt nie krył wzruszenia, że jesteśmy świadkami i uczestnikami wyjątkowej uroczystości.

"Byli jednymi z nas. Synowie pinczyńskiej ziemi. Wiem, że nas teraz słyszą. Są obecni w tej świątyni Otton i Franciszek Gałązkowie i są naszym symbolem Niepodległej Polski… Bóg, Honor, Ojczyzna... Bo żyli pośród nas i oddali życie za wolną Polskę i do końca pozostawali na swoich stanowiskach w mundurze jako policjanci…” - mówił wójt.

Dodajmy, iż również data samej uroczystości jest nieprzypadkowa - zorganizowano ją bowiem nie tylko w przededniu Święta Policji, ale także - w 100. rocznicę powstania polskiej Policji Państwowej. Te daty to symbol – symbol policyjnej przysięgi, ideałów i wartości, odwagi i poświecenia na rzecz innych – które było niezmiernie ważne w życiu braci Gałązków. Do ostatniego dnia pozostali im wierni. Nawiązał do tego podczas homilii ks. Mieczysław Bizoń, który podkreślił, iż służba drugiemu człowiekowi to właśnie najpiękniejszy przejaw miłości.

Z kolei senior rodziny Gałązków - pan Achilles nie krył wzruszenia i wdzięczności. W imieniu całej rodziny oraz wszystkich tych, którzy stracili bliskich w sowieckich obozach podziękował za wsparcie w realizacji tego dzieła. Pamiątkowe listy wdzięczności otrzymał m.in. ksiądz proboszcz M.Bizoń, wójt Artur Herold, Komendant Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim  inspektor Bogusław Zięba, Piotr Szubarczyk oraz sołtys Pinczyna Tomasz Boszka.

Po mszy świętej uroczyście odsłonięto tablicę poświęconą braciom Gałązkom w bocznej kruchcie kościoła. Dokonali tego wspólnie: Jerzy Gałązka, syn aspiranta Ottona Gałązki, Wójt Gminy Zblewo Artur Herold, Komendant Powiatowy Policji inspektor Bogusław Zięba oraz dr Piotr Szubarczyk z IPN. Następnie hołd i symboliczne wiązanki kwiatów złożyły liczne delegacje.

Uroczystość zakończyła się wspólnym śpiewem pieśni patriotycznych, a ten wyjątkowy koncert poprowadził Przemysław Radziszewski oraz Michał Olejnik. Historyczny kontekst każdej z pieśni przypomniał zaś Piotr Szubarczyk. Na koniec, wójt Artur Herold zaprosił wszystkich do ogrodów przy pinczyńskiej plebanii, gdzie był czas na długie rozmowy, wspomnienia i radość z tego wyjątkowego spotkania. Był tez czas na poczęstunek, przygotowany m.in. przez uśmiechnięte Panie Gospodynie z tutejszego KGW.

A przed tablicą jeszcze długo po zakończeniu uroczystości przystawali mieszkańcy, którzy przychodzili specjalnie po to, by w tym symbolicznym miejscu oddać hołd i pomodlić się także za swoich bliskich, którzy zginęli w sowieckich obozach. W Pinczynie jest bowiem wiele takich tragicznych historii. Ale jak pięknie pokazuje niedzielna uroczystość – pamiętamy. I dbamy o tę pamięć, aby przetrwała w sercach kolejnych pokoleń.

Przypomnijmy, że Patronat honorowy nad wydarzeniem pełnił Wójt Gminy Zblewo Artur Herold.

(?.W)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%