Jak podkreśla Artur Herold najważniejsze jest bezpieczeństwo dzieci. W naszych warunkach, szczególnie w przedszkolu w Zblewie nie da się zapewnić skutecznej izolacji pomiędzy grupami. To nierealne. Swoją decyzję wójt poprzedził rozeznaniem tematu wśród rodziców przedszkoli w Zblewie i w Pinczynie, którzy jasno określili swoje zdanie. Zdecydowana większość z nich zadeklarowała, iż nie skorzysta z opieki przedszkolnej pomimo ewentualnego otwarcia przedszkoli. Zaledwie niewielki odsetek rodziców był gotowy posłać dzieci do przedszkola. Również zainteresowanie rodziców otwarciem Klubiku jest niewielkie. Dlatego, kierując się troską o zdrowie i zapewnienie maksymalnego bezpieczeństwa zarówno dzieciom, ich rodzicom i dziadkom, a także pracownikom przedszkoli – jednym słowem: wszystkim Mieszkańcom, wójt z dyrektorami zdecydowali, iż mimo „zielonego światła” które dał Rząd na otwarcie przedszkoli, nasze placówki pozostaną zamknięte.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz