Skup aut nie dla wszystkich będzie odpowiednim rozwiązaniem, ale w bardzo wielu przypadkach właśnie taka metoda zbycia pojazdu daje kierowcy mnóstwo korzyści. I wbrew pozorom, ceny w skupach wcale nie są dużo niższe od stawek rynkowych, a nawet można dostać wyższą kwotę niż przy sprzedaży osobie prywatnej.
Skup przejmuje używane auta zazwyczaj na części, te lepsze egzemplarze mogą być naprawiane i odsprzedawane dalej. Transakcja ze skupem jest wyjątkowo prosta, bo wystarczy tylko się umówić na oględziny i dogadać co do ceny, i już można podpisywać umowę. Skup będzie oczywiście chciał wszystkich dokumentów dotyczących danego auta, więc do transakcji będzie potrzebny dowód rejestracyjny, karta pojazdu, ewentualnie jeszcze historia serwisowa, polisa OC.
Skup może zrzec się składki OC – normalnie przechodzi ona na nowego właściciela wraz z kupowanym pojazdem. Jest to dodatkowa zaleta transakcji, bo pozwala odzyskać tą część składniki, której kierowca jeszcze nie zdążył wykorzystać.
W skupie samochody nie kosztują oczywiście wszystkie tyle samo. Wycena jest uzależniona od marki i rocznika auta, modelu, mocy silnika, rodzaju paliwa. Dla skupu jest też ważne, aby
auto było kompletne, bo przy wymontowanych częściach jego wartość drastycznie spada. Skup aut w Bydgoszczy (www.kupimyauto.com/) przedstawia zawsze wstępną wycenę i umożliwia negocjowanie cen, jeśli klient nie jest zadowolony z przedstawionej oferty.
Stan techniczny nie jest oczywiście zupełnie bez znaczenia dla wartości pojazdu, niemniej skup podchodzi do tego inaczej niż prywatni nabywcy. Przede wszystkim nie ma problemu ze sprzedażą auta niesprawnego czy nawet rozbitego, można też oddać do skupu pojazd poleasingowy albo firmowy.
W skupie sprzedaż auta jest bardzo szybka, ale wciąż trzeba dopełnić określonych formalności. Skup aut w Inowrocławiu (https:/kupimyauto.com/skup-aut-inowroclaw/) podpisuje ze swoimi klientami umowę i kierowca zawsze powinien mieć czas, aby na spokojnie zapoznać się z pełną jej treścią. Czasami auto idzie od razu do kasacji, a wtedy kierowca musi otrzymać zaświadczenie o legalnym demontażu pojazdu, co będzie podstawą do wyrejestrowania samochodu i ustania obowiązku płacenia składki OC.
Transakcja tylko „na słowo” jest ryzykowna dla kierowcy, mimo że dzięki niej można dostać za swój samochód więcej. Jest bowiem ryzyko, że auto posłuży do popełnienia przestępstwa, a przy jego wykryciu, to do sprzedającego zgłosi się policja, bo wciąż to właśnie on jest legalnym właścicielem. Bez potwierdzenia na piśmie nie ma też podstawy do wyrejestrowania auta, czyli ciągle trzeba za nie opłacać składki.
Teoretycznie nie jest to wymagane, ale zazwyczaj tak właśnie się to odbywa, że po podpisaniu umowy skup wręcza kierowcy gotówkę w pełnej umówionej kwocie. Możliwy jest też przelew, choć taką opcję realizuje się znacznie rzadziej. Należy także uważać na skupy, które wywierają presję na sprzedającym i wymagają, aby po wycenie doszło do zawarcia umowy.
