Zamknij

Co zrobić z dachem z eternitu?

00:00, 04.01.2024 art. sponsorowany

Mimo stosowania coraz nowocześniejszych technologii w budownictwie, w naszym kraju wciąż zdarzają się budynki z dachem lub elewacją pokrytą eternitem, czyli azbestem. Toksyczność tego materiału została potwierdzona naukowo i dziś za demontaż i prawidłową utylizację niebezpiecznych elementów można otrzymać refundację. Dlaczego warto pozbyć się tego rodzaju pokrycia i jak zrobić to bezpiecznie oraz zgodnie z prawem?

Eternit - kosztowna pomyłka

Eternit zawierający włókna azbestowe był niezwykle popularny w Polsce w latach 1950-1980. Jego nazwa pochodzi od łacińskiego słowa „aeternum”, czyli wieczność jednak materiał ten z pewnością nie zasługuje na podobne miano. Współczesne badania i doświadczenia budowlane jasno pokazują, że eternit jest nie tylko szkodliwy dla zdrowia, ale i nietrwały. Zgodnie z unijnym planem państwa członkowskie powinny się go pozbyć ze swojej zabudowy do 2032 roku. W urzeczywistnieniu tego planu pomagają programy samorządowe wspierające bezpieczny demontaż i utylizację azbestowych części budowlanych.

Problem jest palący, ponieważ wiadomo już, że eternit jest niebezpieczny nie tylko dla osób żyjących w domu z tego rodzaju pokryciem. Azbest szkodzi też ich najbliższym sąsiadom. Za szkodliwe działanie eternitu odpowiada jego budulec, czyli azbest. Jeśli przyjrzeć mu się pod mikroskopem, widać, że składa się z długich, cienkich włókien, które łatwo się rwą. Przez swój niski ciężar i inne właściwości fizyczne, fragmenty takich włókien łatwo dostają się do płuc, powodując mikrouszkodzenia. Im więcej szkodliwego materiału w otoczeniu, tym szkody dla układu oddechowego są poważniejsze i bardziej odczuwalne. Azbest przez swoją toksyczność i właściwości rakotwórcze jest też niebezpieczny dla układu rozrodczego i moczowego.

Nitki azbestowe dosłownie wbijają się w tkankę płucną i nie da się ich pozbyć. Nic więc dziwnego, że produkcja eternitu jest w Polsce zakazana od 1997 roku. Mimo to, jak wspominaliśmy, w otaczającym nas krajobrazie wciąż jest sporo domów pokrytych właśnie tym materiałem. Właśnie dlatego tak ważna jest świadomość, że w ocenie naukowców najgroźniejsze są stare, porowate płyty azbestowe, które ulegają erozji i poważnie zatruwają ziemię i wody gruntowe. Wysoka szkodliwość tego materiału sprawia, że jego utylizacją mogą zajmować się tylko specjalistyczne firmy.

Jak się pozbyć kłopotu?

Samodzielne usuwanie eternitu z dachu bez wcześniejszego zgłoszenia tego do urzędu gminy jest surowo karane. Azbest w materiałach zarówno starego, jak i nowszego typu niezwykle łatwo przenika do gleby i wód gruntowych, zatruwając je. Właśnie dlatego przeszkolenie i odpowiednia odzież ochronna jest niezbędna w kontakcie z eternitem na każdym etapie prac demontażowych transportu i utylizacji. Prace demontażowe wymagają też zgłoszenia do lokalnego urzędu gminy. Wymóg ten związany jest ze specjalnymi zasadami składowania tego materiału. Właśnie dlatego przynajmniej miesiąc przed planowanymi pracami trzeba poinformować urzędników o lokalizacji i ilości niebezpiecznego materiału. W zgłoszeniu należy też wskazać konkretną firmę, która zajmie się utylizacją.

Niektóre gminy oferują swoim mieszkańcom refundację kosztów usunięcia azbestu ze swojej zabudowy. Środki na ten cel pozyskiwane są z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Nie jest to jednak standardowe ułatwienie i o zasady lokalne warto zapytać w najbliższym urzędzie zajmującym się prawem budowlanym w naszej okolicy. Najczęściej właściciele zabudowy z pokryciem azbestowym muszą sami zainwestować w opłacenie demontażu i utylizacji toksycznego materiału. Mogą liczyć na częściową lub całkowitą refundację tego rodzaju wydatku, gdy przewiduje to polityka gminy.

Za wszelkie samowolne działania związane z pozbyciem się eternitu grożą kary finansowe. Jeśli szkodliwego materiału jest dużo i zostanie on wywieziony na przykład do lasu, właścicielowi nieruchomości grozi odpowiedzialność karna. Odpowiedzialna postawa i jak najszybsze usunięcie niebezpiecznych materiałów pozwolą nam nie tylko zadbać o zdrowie najbliższych, ale i o środowisko.

(art. sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%