Kurs franka jest niestabilny od czasu kryzysu światowego w 2008 roku i to właśnie wtedy większość frankowiczów odczuła negatywne skutki wadliwej umowy kredytowej, którą bank podsunął im do podpisu. Wybuch wojny w Ukrainie przyniósł nieoczekiwanie umocnienie się franka szwajcarskiego względem polskiej złotówki, co powoduje wyższe raty, ale za chwilę może sprawić, że frankowicze będą mieć problem ze spłatą swojego zobowiązania. Już wiemy, że systemowa pomoc rządu nie została przewidziana dla tej grupy kredytobiorców, zatem jak mają sobie radzić w kryzysowej sytuacji?
Ostatnie miesiące, to nie tylko wyczynowe osiągi kursu franka, ale równie rekordowa ilość frankowiczów, którzy zdecydowali się na proces z bankiem przed sądem. Od marca bieżącego roku obserwujemy ogromne wahania szwajcarskiej waluty, jak również coraz większą ilość pozwów, bowiem tylko w marcu do sądów wpłynęło około 16 tys. nowych wniosków.
Kurs franka nieprzerwanie umacnia się od 2008 roku, gdy do czynienia mieliśmy ze światowym kryzysem, aktualnie sytuacja jest podobna, bowiem wybuch wojny w Ukrainie przyczynił się znacząco do decyzji inwestorów, aby wybrać franka szwajcarskiego, jako bezpieczną przystań w niepewnych czasach. To wszystko spowodowało, iż frank szwajcarski umacnia się stale i swoją wartością przekroczył nawet amerykańskiego dolara wraz z europejską walutą. Tym samym polska złotówka słabnie, co dla frankowiczów oznacza, że za franka trzeba zapłacić podwójnie.
Negatywne konsekwencje wynikające z rosnącego kursu waluty są niezaprzeczalne, bowiem przekładają się na wysokość comiesięcznych rat frankowiczów, a co gorsza – wpływają również na całość zadłużenia, czyli wartość kredytu. Większość frankowiczów zaciągnęła swój kredyt, gdy frank szwajcarski wynosił około 2,50 zł, zatem przy aktualnie utrzymującym się poziomie franka, to ogromna różnica w wysokości miesięcznych rat oraz holistycznej wartości kredytu. Można pokusić się o stwierdzenie, że wartość franka jest około 140 proc. wyższa, niż w dniu zawierania umowy kredytu z bankiem.
Kurs franka stale rośnie, a już we wrześniu odbędzie się kolejne posiedzenie Centralnego Banku Szwajcarii, po którym spodziewamy się kolejnego podwyższenia stóp procentowych, co nie będzie obojętne dla rynku walutowego i zapewne ten ponownie wzrośnie.
Korzyść dla frankowiczów z uwagi na wyższy kurs franka zdaje się by stwierdzeniem egzotycznym oraz abstrakcyjnym, ale faktycznie jest możliwa. Wzrost franka szwajcarskiego od kilku lat jest motywacją dla frankowiczów, aby złożyć pozew do sądu przeciwko swojemu bankowi o unieważnienie umowy kredytowej oraz zwrot nienależnie pobranych rat.
Korzyść z rosnącego kursu franka mogą czerpać ci frankowicze, którzy ze swoją sprawą poszli do sądu i spłacają swoje kredyty bezpośrednio w CHF, bowiem zwrot nadpłaconych rat nastąpi w walucie szwajcarskiej, co przy obecnym kursie franka wynieść może znacznie więcej.
Kancelaria frankowa Gdańsk podkreśla, iż każda sytuacja kryzysowa, która przekłada się na wysokość kursu franka sprawia, że frankowicze ochoczo wybierają się do sądu po sprawiedliwość. W sytuacji, gdy rząd pozostawił frankowiczów bez żadnej pomocy mogą oni skorzystać z wakacji kredytowych na własną rękę za pośrednictwem wniosku o udzielenie zabezpieczenia roszczenia, które pozwala na wstrzymanie płatności rat na czas postepowania przed sądem.
Aktualna linia orzecznicza dająca ogromną szansę na wygraną oraz duża ilość zabezpieczeń zapewne zachęci większość frankowiczów do zdecydowania się na drogę sądową, ponieważ aktualnie to jedyne sprawdzone i skuteczne rozwiązanie frankowego problemu.
Skontaktuj się z Kancelarią Frejowski CHF i dowiedz się, jak nie płacić rat w pełni bez żadnych konsekwencji.
