Policjanci ze Starogardu Gdańskiego wyjaśniają okoliczności tragicznego w skutkach wypadku drogowego, w którym zginęła mieszkanka powiatu starogardzkiego. Piesza została potrącona przez ruszający z przystanku autobus. Obrażenia jakich doznała 77-letnia kobieta okazały się śmiertelne.
Wczoraj kilka minut po godz. 15:00 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim otrzymał informację o potrąceniu pieszej. Do zdarzenia doszło w zatoczce przy przystanku na Al. Armii Krajowej.
Jak wstępnie ustalili pracujący na miejscu policjanci, kierowca autokaru włączając się do ruchu potrącił kobietę, która przechodziła na drugą stronę ulicy w miejscu niedozwolonym. Uczestnicząca w zdarzeniu piesza trafiła do szpitala. Obrażenia jakich doznała 77-letnia mieszkanka Kociewia okazały się śmiertelne.
Badanie alkomatem wykazało, że kierowca był trzeźwy. Pracujący na miejscu funkcjonariusze przeprowadzili oględziny pojazdu, a policyjny technik wykonał dokumentację procesową oraz zabezpieczył ujawnione ślady, które pomogą w wyjaśnieniu bliższych okoliczności tego tragicznego wypadku.
Policjanci apelują do kierowców o ostrożną jazdę, szczególnie przy dojeżdżaniu do skrzyżowań i przejść dla pieszych. Mundurowi ostrzegają także pieszych i rowerzystów, aby zachowali szczególną ostrożność przy wkraczaniu i poruszaniu się po jezdni. Dla naszego bezpieczeństwa pamiętajmy również o używaniu elementów odblaskowych, szczególnie w tym okresie, gdy widoczność na drodze jest znacznie ograniczona.
0
0
0
0
0
0
4 0
Zamiast apelować niech policja zacznie wstawiać mandaty pieszym (szczególnie starszym paniom)!!
One najczęściej "NIE MUSZĄ" korzystać z przejść dla pieszych, bo przecież przejść dodatkowe 5-15 metrów to taki wielki problem!
Najlepiej to widać w okolicach targowiska, jak przechodzą między autami albo wyskakują zza autobusów. 12:32, 21.05.2019
2 0
Kierowca był trzeźwy, ale dlaczego nie podano, czy przechodząca w niedozwolonym miejscu osoba była przy zdrowych zmysłach?
Gro wypadków z udziałem pieszych jest spowodowana z winy tychże i zaklinanie rzeczywistości na nic się nie zda.
Karać pieszych wysokimi mandatami, bo inaczej niczego się nie nauczą.
Karać rowerzystów, którzy nie zachowują przepisów o ruchu drogowym.
Jednak najprościej jest zwalić winę na kierowcę.
I nie, nie żal mi tej starszej pani, bo sama tak wybrała, sama zdecydowała się przechodzić w niedozwolonym miejscu.
Pretensje ewentualnie do niej, nie do kierowcy. 13:39, 21.05.2019