Odszedł wspaniały człowiek i przedsiębiorca

Na cmentarzu parafialnym w Pogódkach pochowany został 17 sierpnia śp. Zbigniew Ciecholewski, twórca i wieloletni prezes firmy Ciecholewski-Wentylacje z Koźmina.

Burmistrz Skarszew Jacek Pauli na mocy zarządzenia ogłosił na terenie gminy dwudniową żałobę, która obowiązywała 16 i 17 sierpnia. W uroczystości pogrzebowej uczestniczyło bardzo dużo osób – Rodzina i przyjaciele zmarłego, pracownicy firmy, szereg oficjalnych delegacji, mieszkańcy gminy Skarszewy, parlamentarzyści. Nabożeństwu w kościele przewodniczył biskup pomocniczy Diecezji Pelplińskiej ks. Arkadiusz Okroj.

- Świętej pamięci Zbigniew był na pewno wzorem szacunku wobec bogatego, jak i biednego człowieka. To bardzo istotne, aby widzieć kogoś ważnego w drugim człowieku, bowiem dla Boga każdy jest ważny - mówił w kościele ks. biskup Arkadiusz Okroj. - Dziękujmy dzisiaj Bogu, w tej Eucharystii, za życie świętej pamięci Zbigniewa, które dla wielu z nas tutaj stanowi blask obecności Boga, do którego ciągle jeszcze szukamy drogi i dziękujmy, że potrafił innym z miłością pomagać, jak również dziękujmy za jego wytrwałość.
W kościele zabrał też głos m.in. ks. dr Józef Pick - Wielki Prałat Światowego Orderu Świętego Stanisława. Otóż w dniu 29 lipca br. na posiedzeniu Wielkiej Kapituły Przeoratu Pomorskiego Orderu Świętego Stanisława za wielkie zasługi na rzecz społeczności po uwzględnieniu inicjatyw, aktywności, udziału w uroczystościach orderowych, zapadła decyzja, by kawalera Orderu Zbigniewa Ciecholewskiego udekorować najwyższym wyróżnieniem w Orderze - Złotym Krzyżem Zasługi Orderu Świętego Stanisława. Złoty Krzyż wręczono w kościele Rodzinie śp. Zbigniewa Ciecholewskiego.
Śp. Zbigniew Ciecholewski był pomysłodawcą i twórcą istniejącej od 1977 r. firmy Ciecholewski-Wentylacje w Koźminie, która jest wizytówką polskiego przemysłu i należy do najbardziej znaczących firm oraz pracodawców w regionie. Wielokrotnie nagradzana, znana na europejskim rynku spółka, zajmuje się produkcją oraz wykonaniem instalacji wentylacyjnych i klimatyzacyjnych. To typowo rodzinna firma - osiągnęła sukces dzięki ciężkiej pracy śp. Zbigniewa Ciecholewskiego, a ojcu pomagały w tym dzieci i ich rodziny, wszyscy wspólnie pracując na sukces firmy.
Śp. Zbigniewa Ciecholewskiego zapamięta wielu jako tego, który chętnie i bezinteresownie pomagał, bo zawsze leżało mu na sercu dobro drugiego człowieka. Dlatego firma często wspierała - nie tylko w gminie Skarszewy - wiele osób, placówki, różne instytucje i organizacje oraz samorządy, będąc również sponsorem ważnych wydarzeń i inicjatyw.
Odszedł od nas dobry i życzliwy człowiek. To wielka strata dla gminy Skarszewy i całego regionu.