Światowy Dzień Zdrowia: Polacy trują się na potęgę!

Mieszkańcy Starogardu Gdańskiego, czy zdawaliście sobie sprawę, że 7 kwietnia obchodzimy Światowy Dzień Zdrowia? Niestety, palacze nic sobie z tego nie robią i dalej palą papierosy. A przecież palenie zabija! Dlatego to dobry dzień na pożegnanie się z tym zgubnym nałogiem raz na zawsze!

Palenie w liczbach
Dane zebrane przez Światową Organizację Zdrowia nie kłamią: na świecie mamy aż 1,3 miliarda palaczy, z czego 8 milionów to Polacy. Każdego roku z powodu chorób spowodowanych paleniem papierosów umiera blisko 7 milionów osób na całym świecie, a kolejny 1,2 miliona osób traci życie ze względu na wdychanie niechcianego dymu z papierosa, czyli bierne palenie. Nie trzeba palić, żeby umrzeć od papierosów. Grunt, że nasz organizm jest narażony na działanie toksycznego dymu!
Drodzy palacze, mieszkańcy naszego pięknego Starogardu Gdańskiego, powyższe liczby są przerażające! Pamiętajcie, że paląc narażacie nie tylko własne zdrowie, ale również zdrowie najbliższych Wam osób. Idealny moment na polżegnanie się ze zgubnym nałogiem to każdy moment. Właśnie dlatego powinniście rzucić palenie, choćby dziś!

Winny jest dym
Okazuje się, że głównym powodem rozwoju chorób u palaczy papierosów jest... dym! A więc nie nikotyna czy tytoń. Podczas wypalania papierosa tytoń spala się w bardzo wysokiej temperaturze. Tak powstaje dym, w którym znajduje się szereg szkodliwych związków takich jak substancje smoliste czy tlenek węgla, znany jako „cichy truciciel”. Przedstawione substancje zaliczane są do głównych przyczyn rozwoju chorób związanych z paleniem tytoniu, w tym nowotworów.
No właśnie – nowotwory. Według naukowców z Instytutu Socjologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika oraz Akademii Górniczo-Hutniczej, którzy zbadali postawy Polaków wobec pandemii, wynika, że co drugi Polak obawia się najbardziej właśnie choroby nowotworowej!

Kolejna, nieudana próba?
Wiele razy próbowałeś wyrwać się ze szponów nałogu, ale Ci się to nie udało? Rzucanie palenia nie jest proste, ale przecież stawką jest Twoje zdrowie i życie. Dlatego walcz – i staraj się rzucić za wszelką cenę! Jeżeli jednak notorycznie wracasz do palenia albo nie zamierzasz rzucać, rozważ zastąpienie tradycyjnego papierosa jego potencjalnie mniej szkodliwą wersją: elektronicznym papierosem lub podgrzewaczem tytoniu. To tzw. produkty bezdymne.
„Nie ulega wątpliwości, że palenie jest jednym z najbardziej szkodliwych nałogów. Rocznie z powodu palenia tytoniu umiera 7,5 miliona osób. Można to porównać z liczbą zgonów np. w przebiegu obecnej pandemii. Globalnie aż 12 procent zgonów jest związanych z tytoniem. Skoro mechanizmy pomagające w rzucaniu palenia, czyli drabina terapeutyczna, są mało skuteczne (bo nie jest to wysoka skuteczność na poziomie 1–2 procent), to trzeba tym pacjentom coś zaproponować. I ostatnim szczeblem jest system podgrzewania tytoniu, który został autoryzowany przez amerykańską Agencję ds. Żywności i Leków jako system ograniczający szkody wynikające z palenia. Oczywiście, to też jest ekspozycja na substancje szkodliwe, ale stężenie tych substancji jest kilkaset razy mniejsze. Co ciekawe, znaczna część pacjentów stosujących system podgrzewania tytoniu rzuca palenie. Mamy dowody z publikacji naukowych, które pokazują, że systemy podgrzewania tytoniu są mniej szkodliwe niż klasyczne papierosy i mniej szkodliwe niż papierosy elektroniczne(…)” – zaznaczał prof. Rafał Pawliczak w rozmowie z portalem medycznym Medexpress.
Okazuje się, że bezdymne produkty jak e-papieros czy podgrzewacz tytoniu typu IQOS są czasem wykorzystywane w trakcie terapii pomostowej. Jej celem jest oczywiście całkowite pożegnanie się przez palacza z jego nałogiem, ale ma się to wydarzyć metodą małych kroków i pewnych kompromisów. Taki kompromis polega tu na tym, że zamiast palić papierosa nikotyna trafia do palacza poprzez wspomniane bezdymne produkty, czyli właśnie e-papierosy i podgrzewacze tytoniu. O ile o wyjściu z nałogu nie ma tu zatem mowy (bo palacz wciąż dostarcza sobie uzależniającą nikotynę), o tyle brak dymu ogranicza już liczbę i zawartość pochłanianych przez palacza chemikaliów w porównaniu z paleniem! Według badań CBOS 86 proc. palaczy, który stosowali podgrzewacze tytoniu chcąc w ten sposób przestać palić papierosy udało się już nie sięgać później po zapalniczkę i paczkę. Nadal jednak nie są to rozwiązanie idealne, bo produkty bezdymne nie są obojętne dla zdrowia. Najlepiej więc spróbować rozstać się z nałogiem – nie tylko z paleniem! – definitywnie i ostatecznie!